Jak uratować robota przed utonięciem z użyciem filtra?
Niedawno zgłosiła się do nas firma zajmująca się pakowaniem z problemem związanym z pneumatycznymi ramionami komisjonującymi. W ich zakładzie pakowania z powodu ograniczonej przestrzeni i skomplikowanego prowadzenia przewodów sprężonego powietrza – które są notorycznie mokre i brudne – woda zalewała filtry i wędrowała prosto do zrobotyzowanych ramion komisjonujących.
Nie chodziło o to, że automatyzacja sterowana powietrzem jest nową technologią, ale dwie inne wiodące firmy filtrujące nie rozwiązały problemu, a przestój miał wpływ na ich działalność. Cieszyliśmy się, że zostaliśmy poleceni jako „rozwiązujący problemy”. Byliśmy też ciekawi, co było tak skomplikowanego w jego aplikacji i dlaczego nikt inny nie mógł jej rozwiązać?
Problem – zalane wodą filtry w przewodach sprężonego powietrza
Aplikacja dla klientów dotyczyła ramienia procesowego do kompletacji w firmie zajmującej się pakowaniem, a wiele z tych ramion było używanych na każdej sekcji. Przewody sprężonego powietrza prowadzące do tych maszyn nie były prowadzone w najbardziej idealny sposób.
Początkowo przekierowanie tych linii byłoby najlepszą opcją, jednak zostało to wykluczone ze względu na koszty i konsekwencje związane z przestojami.
Ze względu na sposób prowadzenia rur, niewielkie ilości wody mogły gromadzić się w rurach w pobliżu maszyn. Kiedy osiągnęli pewien poziom, woda spływała rurą i zalała już zainstalowane filtry. Woda ta wędrowała następnie prosto do ramion robota.
To samo w sobie byłoby łatwe do rozwiązania dla każdego; problem wynikał z faktu, że jedyna dostępna przestrzeń, aby zmieścić potrzebne dodatkowe filtry, była zbyt mała, aby jakakolwiek z dostępnych na rynku jednostek magazynowych pasowała do zastosowania. Jak powszechnie wiadomo „rozmiar jest wszystkim! Ten problem wymagał specjalnego filtra.
Rozwiązanie – stworzenie na zamówienie dodatkowego etapu filtracji
Biorąc nasz projekt NT1221, rozszerzyliśmy wielostopniową obudowę o kolejny etap, więc obudowa zaczęła się od łapacza, aby złagodzić przypływ wody, a następnie filtr koalescencyjny 7CK, aby usunąć aerozol, a na końcu filtr końcowy 5K, aby zatrzymać cząstki powodujące jakiekolwiek uszkodzenie ramienia. Ostateczna obudowa była wystarczająco mała, a mimo to mogła obsłużyć aplikację.
Pierwsza obudowa została zainstalowana testowo i już po miesiącu eksploatacji sprawdziła się idealnie do tego zadania. Klient jest zadowolony z dostarczonych filtrów wielostopniowych i stopniowo wymienia filtry we wszystkich ramionach robota.
I morał tego bloga, pamiętaj tylko dlatego, że nie ma go w katalogu, nie oznacza, że nie możemy tego zrobić. Skontaktuj się z nami, jeśli szukasz opłacalnego rozwiązania problemu filtracji.
Skontaktuj się z nami dzwoniąc pod numer +44 (0)1634 724224, skorzystaj z formularza po prawej stronie lub wyślij nam e-mail na adres [email protected]